Pomoc domowa

Zachwyca mnie gotowość dzieci do pomocy w kuchennych pracach. Miło jest patrzeć, że coraz lepiej radzą sobie z ostrymi nożami przy krojeniu warzyw, że marchewka nie znika przy obieraniu, tylko traci skórkę, że zsuwanie pokrojonych pieczarek z deski do garnka może być też świetną zabawą. Dzieci na pokładzie aż czworo, więc muszę dobrze rozdzielać zadania, żeby żadne z nich nie było pokrzywdzone, że pomogło za mało.

Miałam okazję współpracować w duecie z moją najmłodszą pomocniczą, która z zapałem kroiła ciasto na kopytka i z energią mieszała gotowe kluseczki w garnku. Miło jest spędzić wspólnie czas przy gotowaniu i szykowaniu obiadu. Umiejętności zostaną dzieciom na całe życie i już zacieram ręce, kiedy to mali kucharze ugotują swoje pierwsze dania zupełnie bez pomocy. ☺️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.